Tak, to właśnie w czerwcu! Równo 100 lat temu w Wilnie przyszedł na świat Józef Krupski. Jako dziecko uczył się grać na cymbałach u swojego wuja Stanisława Marcinkiewicza w Żeściunach pod Wilnem. Stał się wybitnym cymbalistą. Zawód krawca zdobył u krawca Kuźniecowa (przy ul. Piłsudskiego w Wilnie). W 1939 r. brał udział w kampanii wrześniowej. Rok później ożenił się z Janiną Sokołowską, z którą dochował się czterech synów i dwie córki. Trafił na roboty przymusowe do Niemiec. Do Wilna już nie powrócił. Mieszkał w Elblągu, a później na stałe osiedlił się w Kętrzynie, pracował jako krawiec. Wojna zmusiła go do porzucenia swojego muzycznego zamiłowania, do którego powrócił dopiero po przejściu na emeryturę. Był wielokrotnie nagradzany na lokalnych imprezach i ogólnopolskich festiwalach związanych z kulturą ludową (między innymi zajął I miejsce na Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym). Nauczył grać na cymbałach swojego wnuka Andrzeja Zajko, który stał się bardzo utalentowanym cymbalistą.
Józef Krupski zmarł w 1992 r. pozostawiając po sobie wiele nagrań prywatnych oraz spoczywających w Polskim Radio i Instytucie Sztuki PAN. Obecnie jego muzyka pobrzmiewa w grze jego wnuka, cymbalisty Piotra Krupskiego, w nowoczesnych aranżacjach zespołu Berklejdy, a także w grze wielu młodszych cymbalistów. Pozostanie na zawsze w pamięci rodziny i przyjaciół, a melodie grane przez niego będą odkrywane przez nowe pokolenia.
Już za miesiąc w Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie odbędzie się uroczyste otwarcie wystawy poświęconej Józefowi Krupskiemu. Szczegóły tego wydarzenia już wkrótce. Serdecznie zapraszam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz